Osama bin Laden, lider Al-Kaidy, został w poniedziałek zabity w Pakistanie przez oddział sił specjalnych marynarki wojennej USA. Z całego świata płyną wyrazy satysfakcji z powodu likwidacji tego terrorysty. Podkreśla się, że świat stał się bezpieczniejszy.
"Tej nocy możemy powiedzieć rodzinom, które straciły swoich bliskich w wyniku terroru Al-Kaidy, że sprawiedliwości stało się zadość" - oświadczył Obama.
Przedstawiciele amerykańskiej administracji ujawnili, że do bin Ladena dotarto po ponad czterech latach śledzenia jednego z jego zaufanych kurierów oraz jego brata - przy czym trop ten uzyskano dzięki zeznaniom osób zatrzymanych po 11 września 2001 roku.
Według przedstawiciela administracji USA, który zastrzegł sobie anonimowość, zwłoki bin Ladena zostały pochowane na morzu, w rejonie, który nie został ujawniony. Zdecydowano się na to, ponieważ grób bin Ladena - gdyby znalazł się jakiś kraj gotów przyjąć szczątki terrorysty - stałby się miejscem pielgrzymek islamskich ekstremistów. Wcześniej Amerykanie zapewniali, że ciało bin Ladena zostanie pochowane zgodnie z islamską praktyką i tradycją, czyli w ciągu 24 godzin od śmierci.
Liderzy instytucji UE podkreślają, że wyeliminowanie bin Ladena to wielki postęp w wysiłkach oczyszczenia świata z terroryzmu
NATO podkreśla, że zabicie bin Ladena to znaczny sukces. "Gratuluję prezydentowi Barackowi Obamie i wszystkim tym, dzięki którym była możliwa operacja przeciwko Osamie bin Ladenowi. To znaczny sukces dla bezpieczeństwa sojuszników z NATO i wszystkich państw, które przyłączyły się do naszych wysiłków w celu zwalczania plagi terroryzmu, by uczynić świat bezpieczniejszym miejscem dla nas wszystkich" - napisał w oświadczeniu sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek powiedział w związku ze śmiercią bin Ladena, że "obudziliśmy się dzisiaj w bezpieczniejszym świecie".
Liderzy instytucji UE podkreślają, że wyeliminowanie bin Ladena to wielki postęp w wysiłkach oczyszczenia świata z terroryzmu. UE stoi ramię w ramię z USA, międzynarodowymi partnerami i przyjaciółmi ze świata muzułmańskiego w zwalczaniu plagi globalnego ekstremizmu - podkreślili w specjalnym oświadczeniu przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso oraz przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Zabicie Osamy bin Ladena to źródło satysfakcji dla Ameryki, ale także ważny dzień dla Polski - ocenił w poniedziałek prezydent Bronisław Komorowski. Jak dodał, jest to ostrzeżenie, mówiące, że sprawiedliwość dosięgnie każdego, kto zagrozi ładowi światowemu.
"To także osobisty sukces prezydenta Baracka Obamy, źródło ogromnej satysfakcji dla Ameryki"
"To ważny dzień także dla Polski, warto abyśmy pamiętali, że jednym z celów koalicji antyterrorystycznej, która powstała 10 lat temu, a w której była także Polska, było ukaranie winnych zamachu na WTC w Nowym Yorku i inne obiekty w Stanach Zjednoczonych" - powiedział dziennikarzom w Rzymie prezydent."To także osobisty sukces prezydenta Baracka Obamy, źródło ogromnej satysfakcji dla Ameryki, ale to także przestroga dla wszystkich terrorystów spod różnych znaków i organizacji, które w dalszym ciągu stanowią zagrożenie" - dodał Komorowski.
Śmierć Osamy bin Ladena jest znakiem ostrzegawczym dla wszystkich, którzy z terroryzmu chcieliby uczynić narzędzie swojego działania - powiedział premier Donald Tusk.
"Dobro nigdy nie może być bezbronne, a zło nigdy nie może być bezkarne. Dlatego ta śmierć jest także znakiem ostrzegawczym dla tych wszystkich, którzy z terroryzmu chcieliby uczynić narzędzie swojego działania" - powiedział w poniedziałek szef rządu w specjalnym oświadczeniu dla dziennikarzy.
Śmierć lidera Al-Kaidy oznacza "wielką ulgę" dla całego świata - powiedział brytyjski premier David Cameron
To przestroga dla wszystkich wrogów wolności na całym świecie, że jeśli będą zabijać naszych obywateli, to nie pozostaną bezkarni - powiedział w poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski w TVN24, odnosząc się do zabicia przez siły amerykańskie Osamy bin Ladena.Podkreślił, że bin Laden jest odpowiedzialny za śmierć tysięcy niewinnych ludzi, w Nowym Jorku, Madrycie, Londynie i na Bali. Przypomniał, że inspirowani przez niego radykałowie zabili naszego rodaka Piotra Stańczaka w Afganistanie.
Śmierć lidera Al-Kaidy oznacza "wielką ulgę" dla całego świata - powiedział brytyjski premier David Cameron. "Osama bin Laden był odpowiedzialny za najgorszy akt terroru, jaki kiedykolwiek widział świat - zamach 11 września 2001 roku - oraz za tak wiele innych ataków, które kosztowały życie tysięcy ludzi, w tym wielu Brytyjczyków" - głosi oświadczenie Camerona.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel przekazała Barackowi Obamie wyrazy uznania za akcję sił specjalnych i dodała, że wiadomość o śmierci terrorysty przyjęła z ulgą. Zabicie Osamy bin Ladena to sukces sił pokoju - oświadczyła.
Zabicie bin Ladena to "ważne wydarzenie w walce z terroryzmem" - ocenił prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Pogratulował wytrwałości Stanom Zjednoczonym, które przez 10 lat poszukiwały terrorysty. Według Paryża, "walka z przestępcami musi być kontynuowana bez przerwy i musi skupić wszystkie kraje, które są ofiarami tych przestępstw".
"Odwet na wszystkich terrorystach jest nieunikniony"
Rosja z zadowoleniem przyjęła śmierć bin Ladena. W komunikacie Kremla podkreślono, że jest to poważny sukces USA w walce z międzynarodowym terroryzmem."Odwet na wszystkich terrorystach jest nieunikniony. Jedynie wspólna walka ze światowym terroryzmem może przynieść rezultaty. Rosja jest gotowa zwiększyć współpracę w zwalczaniu terroryzmu" - czytamy w komunikacie.
Władze Arabii Saudyjskiej, rodzinnego kraju Osamy bin Ladena, oświadczyły, że jego śmierć przyczyni się do wzmocnienia międzynarodowej walki z terroryzmem, rozbicia komórek Al-Kaidy na świecie i położy kres "błędnej ideologii".
W 1994 r. władze Arabii Saudyjskiej odebrały bin Ladenowi obywatelstwo, gdy ogłosił "fatwy" potępiające Stany Zjednoczone i saudyjską rodzinę królewską.
Rzecznik prasowy libijskich powstańców płk Ahmed Bani powiedział, że los bin Ladena powinien podzielić przywódca Libii Muammar Kadafi. "Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co się stało, i czekamy na następny krok. Chcemy, aby Amerykanie zrobili to samo z Kadafim" - oświadczył.
Źródło: PAP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze