W końcu mamy wakacje.Wszyscy w domu czekaja co zaplanujemy na te Wakacje.Polska czy Turcja , a może gdzieś indziej nas poniesie.Wszyscy mają jakieś plany a ja tymczasem mam jeden problem.Chyba nic z moich wakacji.Dostalam nowa pracę w szkole i mam tyle spraw na głowie.Latam tu i tam.Dokumenty ,zdjecia i jeszcze jakies papierki musze załatwić w ciagu kilku dni.No i ta rozmowa kwalifikacyjna śni się mi po nocach.W taki upał
cieżko myśleć , a tym bardziej o pracy.Moge leżeć tylko w basenie i o niczym nie myśleć.
Za kilka dni mam rozmowę kwalifikacyjna i muszę pomyśleć o czy będę gada.ludzie tu widząc cudzoziemca myśla że on nie potrafi gadać po arabsku.Dwa dni temu byłam w sądzie po dokumenty .Poszłam ,zrobiłam wszystko sama ,a kiedy na moim dokumencie pewna kobieta przeczytała moje imię zdziwiła się że ja gadam pa arabsku i nie zauważyła że nie jestam stąd.
Powiedziała do mnie:
-O a ty mówisz po arasku ,bardzo dobrze ,a przecież nie jestes arabką.
A ja na to:
- Tak ,przecież muszę sie z tobą jakoś dogadać.Prawda.
Ja wyszłam a ona jeszcze stała i sie gapiła.Cholera ,każdy dzień mnie to spotyka ,jak tu mieszkać i nie gadać po arabsku.Głupie ,ale to prawda.Arabowie tu...,nie sa zdolni do wszystkiego.I dlatego ich to dziwi,jesli np. ja mówie dobrze po arabsku , lub sama wymienam gaz, lub sama naprawiam coś w domu.Oni tego nie potrafią.Jeśli coś się zepsuje w domu ,nie wiedza jak naprawić.A ja jestem zlota rączka i potafie wiele .
cieżko myśleć , a tym bardziej o pracy.Moge leżeć tylko w basenie i o niczym nie myśleć.
Za kilka dni mam rozmowę kwalifikacyjna i muszę pomyśleć o czy będę gada.ludzie tu widząc cudzoziemca myśla że on nie potrafi gadać po arabsku.Dwa dni temu byłam w sądzie po dokumenty .Poszłam ,zrobiłam wszystko sama ,a kiedy na moim dokumencie pewna kobieta przeczytała moje imię zdziwiła się że ja gadam pa arabsku i nie zauważyła że nie jestam stąd.
Powiedziała do mnie:
-O a ty mówisz po arasku ,bardzo dobrze ,a przecież nie jestes arabką.
A ja na to:
- Tak ,przecież muszę sie z tobą jakoś dogadać.Prawda.
Ja wyszłam a ona jeszcze stała i sie gapiła.Cholera ,każdy dzień mnie to spotyka ,jak tu mieszkać i nie gadać po arabsku.Głupie ,ale to prawda.Arabowie tu...,nie sa zdolni do wszystkiego.I dlatego ich to dziwi,jesli np. ja mówie dobrze po arabsku , lub sama wymienam gaz, lub sama naprawiam coś w domu.Oni tego nie potrafią.Jeśli coś się zepsuje w domu ,nie wiedza jak naprawić.A ja jestem zlota rączka i potafie wiele .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze