Na tej stronie sa publikowane zdjecia i artykuly mojego autorstwa.Prosze o niepublikowaniebez mojej zgody.Wszystkie prawa zastrzezone.

środa, 20 czerwca 2012

Kobiety -Beduinki-Jordanki



Beduinki w Jordani czyli kobiety mieszkajace na pustyni w namiotach.zastanawialam sie nad ich zyciem.Czy naprawde jest takie wspaniale dla tych kobiet.Beduinki to kobiety ktore nie umieja pisac  ani czytac.Poswiecaja swoj czas tylko dla  rodziny.Kazdego roku rodza dziecko.Ich rodzina sklada sie z 12-15 dzieci.Czy to nie za duzo.Bo przeciez co innego moga robic mieszkajac na pustyni,bez pradu ,bez szkol czy internetu.Dla kobiet beduinek nie ma szkol,wiec jak maja sie nauczyc pisac czy czytac.Nawet nie wiedza co to internet,jak wyglada prawdziwe zycie kobiet w miastach.Nie wyobrazam sobie jak one zyja.
Na szczescie cos sie zmienilo na lepsze.Beduinki chca uczyc sie i zyc jak inne kobiety.Pomagaja im w tym mlode studenki .Dobrowolnie i bezplatnie jezdza na pustynie i pomagaja tym kobietm uczyc sie pisac i czytac.Trzeba tylko czasu i cierpliwosci a napewno zycie Beduinek zmieni sie na lepsze.

3 komentarze:

  1. Życie mają niełatwe to fakt,ale ja myślę że wyznacznikiem szczęścia dla nich nie są "nasze" dobra materialne,internet,zakupy czy inne rzeczy które miejskim kobietom przynoszą radość. Beduini są przyzwyczajeni do życia na wolności,wiele prób Jordańskiego rządu żeby ich "udomowić" legły w gruzach, wybudowano im mieszkania,ale oni i tak wolą namioty i pustynie i obcowanie z naturą..taki już charakter beduina że się dusi w czterech ścianach..musi widzieć przed sobą otwartą przestrzeń..
    Dodam tylko że są to bardzo honorowi ludzie, takie beduinki jak na zdjęciu przychodzą leczyć się u mojej mamy,sama byłam w szoku kiedy moja mama dogadywała się z nimi bez problemu (choć jest Polką),ja nie rozumiałam ich dialektu,a mama rozmawiała z nimi jak rasowa beduinka :) i choć nigdy nie chce od nich zapłaty za wizytę,to beduinka nigdy się nie zgodzi przyjść do lekarki za darmo,wyciągnie wygniecione dinary,wyłoży na biurko 10 bakłażanów,czy jajka ale nigdy nie zgodzi się na darmowe leczenie..biedni,ale honorowi,szanuje tych ludzi i podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz racje,beduini to ludzie honoru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie z kolei frapuje druga strona medalu. Na ile pomoc oferowana przez wspomniane studentki i wolontariuszy w ogóle jest w stanie zaspokoić rozbudzone chęci Beduinek? Co z tymi osobami, które z czasem zapragną większych zmian w swoim życiu? Kto im pomoże wydostać się z pustyni i zaaklimatyzować w całkiem odmiennych warunkach? Wydaje mi się, że rozbudzanie nadziei na lepsze życie niesie w sobie duże ryzyko i może wyrządzić więcej emocjonalnej szkody niż pożytku, dlatego trzeba ogromnej odpowiedzialności, świadomości wszystkich "za" oraz "przeciw", dużego zaplecza możliwości na to, co dalej, zanim się wystartuje z takimi pomysłami.

    OdpowiedzUsuń

komentarze

zobacz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...