Samar Badawi to 30-letnia kobieta
z Arabii Saudyjskiej, która spędziła w więzieniu siedem miesięcy
swojego życia. Jakie popełniła przestępstwo? Nie okazała należytego
posłuszeństwa wobec ojca. Jej przypadek został nagłośniony przez
międzynarodową organizację Human Rights Watch i skłonił do dyskusji nad
losem Saudyjek. Zatem dlaczego kobiety w Arabii Saudyjskiej domagają się rozszerzenia swoich praw?
Wina Badawi związana jest z jednym z obowiązujących w Arabii Saudyjskiej
tzw. praw opiekuńczych, które wymagają, aby kobiety uzyskiwały
pozwolenie od swojego ojca, męża lub dorosłego syna na wykonywanie wielu
różnych czynności.
Dramat Samar zaczął się zaraz po tym, jak jej matka zmarła na raka.
14-letnia wówczas Badawi została z ojcem sama i była przez niego
notorycznie wykorzystywana fizycznie.
W wieku 25 lat zdała sobie sprawę, że nie może i nie ma już siły tak
dalej żyć, dlatego postanowiła uciec do schroniska dla kobiet.
Pomimo tego, że ojciec nakłaniał ją do powrotu do domu, nie zdecydowała się z nim zamieszkać. Mężczyzna postanowił wnieść sprawę do sądu i tym sposobem Samar została skazana na siedem miesięcy więzienia za... nieposłuszeństwo wobec ojca.
Badawi została zwolniona w zeszłym roku po kampanii internetowej, a opiekę nad nią ostatecznie przekazano jej wujkowi. Kobieta złożyła pozew sądowy przeciwko ojcu, który nie wyraził zgody na jej małżeństwo.
Przyznaje, że nie było łatwo - Byłam bardzo zraniona, kiedy szłam do więzienia. Ale czuję się zwycięzcą i jestem z siebie dumna, bo udało mi się przetrwać te siedem miesięcy – mówi Samar.
Pomimo tego, że ojciec nakłaniał ją do powrotu do domu, nie zdecydowała się z nim zamieszkać. Mężczyzna postanowił wnieść sprawę do sądu i tym sposobem Samar została skazana na siedem miesięcy więzienia za... nieposłuszeństwo wobec ojca.
Badawi została zwolniona w zeszłym roku po kampanii internetowej, a opiekę nad nią ostatecznie przekazano jej wujkowi. Kobieta złożyła pozew sądowy przeciwko ojcu, który nie wyraził zgody na jej małżeństwo.
Przyznaje, że nie było łatwo - Byłam bardzo zraniona, kiedy szłam do więzienia. Ale czuję się zwycięzcą i jestem z siebie dumna, bo udało mi się przetrwać te siedem miesięcy – mówi Samar.
http://kobieta.wp.pl/kat,65524,title,Kobieta-skazana-za-nieposluszenstwo-wobec-ojca,wid,14406214,wiadomosc.html?ticaid=1e471&_ticrsn=5
Witam, to straszne, państwo, w którym żył Prorok... a z prawem Koranu ma tak mało wspólnego.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że tam się nie liczy przekaz Boga tylko to, co powiedzą znawcy Islamu.
Umm Ramadan.
Bardzo ciekawy artykuł, dziękuję za linka, przeczytałam cały.
OdpowiedzUsuńJak widać, jedni chcą zmian, inni akceptują istniejące prawo i nie widzą konieczności rozszerzenia praw kobiet w saudyjskim społeczeństwie. No cóż, samo życie :(
Pozdrawiam.
http://demotywatory.pl/3774814/Muzulmanie
Usuń